Jest taki jeden utwór. Roboczo nazwany "HUHU" głównie dlatego, że wymyśliłam najpierw partię gitary, którą zaśpiewałam, by zanotować pomysł, a ostatecznie ta partia została wokalem, śpiewanym na frazę "HUHU" właśnie....
Aaaa! Zaatakowała nas bezradność twórcza!
Tylko dla patronów!
·
0
·
27.01.2020
Post dostępny tylko dla Patronów
Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany
Zostań Patronem Zaloguj się