Zmieniam zewnętrzną powłokę tabletu. Poprzednia starła się tak, że zaczęła dawać mi raka i kurwicę przez duże "k" (czyli przez K). Jeśli ta się sprawdzi, powinienem dać radę zrobić jakieś rozwiązanie filmowe zamiast tylko pisanego.
Modlę się do Pana Jeżu, żeby powiedział mi, jak zrobić, żeby z tabletem graficznym mieć te same wrażenia co z papierem i piórem. Na razie nie odpowiedział. Może nie wie. Może któreś z Was wie, co?
BTW: Patrzcie te posty tutaj w miarę szybko, bo dzień później to raczej po ptokach będzie. Albowiem ponieważ o pat(r)ostrimach raczej nie będę informował z wielkim wyprzedzeniem, bo nie potrafię z wielkim wyprzedzeniem przewidzieć, kiedy pojawi mi się w życiu wolna chwila i piwo.
Trwa ładowanie...