1. Całe życie psa to nauka, jest to frustrujące, człowiek ma dość, denerwuje się, ogólnie bida z nędzą i nieklawo. Natomiast im więcej psa nauczymy tym łatwiej o komunikację i poczucie bezpieczeństwa. Gdy pies rozumie co do niego mówimy- bo został nauczony co te słowa oznaczają- w końcu może odpuścić- bo nie myśli co ma zrobić tylko ktoś mu to mówi.
2. Nagradzanie, nagradzanie i jeszcze raz nagradzanie. Ważne, żeby nagrody były różne za te same zachowania. Czyli raz za siad dajemy smaczka, innym razem rzucamy piłkę.
3. Całe dobro ma płynąć od nas. Wszystko co jest przyjemne ma przejść przez nasze ręce. Jeśli się bawimy to na końcu zabawki mamy być my, jeśli dajemy smaczka to nigdy za darmo (siad, cokolwiek). Generalnie mamy być najbardziej zajebiści we wszechświecie w oczach psa.
4. Pies jest oportunistą, robi to co się opłaca, a to co się nie opłaca zostaje "zapomniane". To oznacza, że jeśli nie szczekanie będzie się wiązało z przyjemnością to szczekanie zostanie zapomniane -tak najprościej mówiąc .
5. Nie przedłużamy sesji treningowych! Lepiej zrobić chodzenie przy nodze raz przez 2m, niż 10mbylejak i z zdemotywowanym, znudzonym psem.
6. Często powtarzane komendy są zwyczajnie "spalane". Jeśli ciągle wypowiadamy komendę (czy to przywołanie, czy siad, czy cokolwiek innego), pies jej nie wykonuje to zwyczajnie palimy komendę ucząc psa, że w sumie to wcale nie musi wykonać tego co chcemy. Lepiej odpuścić i odejść.
Trwa ładowanie...