Cześć kochani!
Jak wiecie, rok temu zlecono mi stworzenie cosplayu z książki. Wtedy jeszcze mieszkałam w Polsce i dopiero zaczynałam powoli dochodzić do siebie po urazie kręgosłupa. Muszę przyznać, że było to wyzwaniem, bo byłam przyzwyczajona do tworzenia zbroi a nie samego szycia - ale także bardzo satysfakcjonujące, gdy projekt zakończył się sukcesem.
Oprócz problemów z kręgosłupem, nie miałam własnego miejsca pracy, więc musiałam korzystać z salonu mojego rodzinnego mieszkania, aby móc ukończyć Jasnah i Ashe (pracowałam nad dwoma w tym czasie, szalona ja). Możecie zobaczyć, jak próbowałam zrobić Jasnah w tych warunkach ;)
Nadal staram się znaleźć najlepszy sposób jeśli chodzi o edycję moich filmów, aby treści były interesujące i edukacyjne dla Was - proszę dajcie mi znać, jeśli macie jakieś pomysły, jak je poprawić :)
Jeszcze raz dziękuję Kaziowi za zlecenie tego stroju i wiarę we mnie :)
Trwa ładowanie...