Fotorelacja z wystawy w "Do widzenia, do jutra"

Obrazek posta

W niespełna tydzień miałem przygotowane wszystko. Czterdzieści prac wypełniło całą restaurację: parter i pierwsze piętro. Pierwszy raz pokazywałem publicznie swoje kolorowe płótna i było to dla mnie dużym przeżyciem. Większość kojarzy mnie z czarno-białych prac. W takich najlepiej też się czuję, jednakże postanowiłem przełamać się i powiesić to, co miałem w kolorze.

Post dostępny tylko dla Patronów

Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany

Zostań Patronem Zaloguj się

Zobacz również

Z dziennika: wstępniak
Drugi list do Patronów
Garść newsów