Ku*wa, dramat!

Obrazek posta

Siema, dzieciaczki!

Nic ostatnio dla Was nie robiłem, bo gdyż przyplątał mi się tzw. epizod depresyjny umiarkowany. Z tym że jeśli to jest umiarkowany, to ja nie chcę wiedzieć, jak wygląda ciężki. No i jeśli to jest umiarkowany, to wcale nie dziwię się tym wszystkim ludziom, co z mostów skaczą, wieszają się, łażą po torach czy co tam jeszcze.

Dzięki za wspieranie mnie mimo to. Piszę teraz z mieszkania, a bez Was pisałbym pewnie z kartona pod mostem.

Enyłej, powoli zbieram się do kupy. Fkrutce będę mógł wrócić do nagrywania:)

BTW: A poza tym myślę, że jeśli mówienie o depresji klimatycznej jest zasadne, to w pewnej mierze dopadło mnie dokładnie to. Kurwde, z jednej strony chciałbym mieć bardziej wywalone na to wszystko, ale z drugiej strony jeśli wszyscy będą mieli wywalone, to nic dobrego z tego nie wyniknie.

BTW2: Wygląda na to, że wpisałem się w trend: sporo twórców w takie sytuacji milknie na jakiś czas (np. Okuniewska, Gargamel, GradeAUnderA).

 

Zobacz również

Pewniak od Pani Doroty nauczycielki z podlasia
Duppler
Wóda, dziwki, lasery i fotoefekt

Komentarze (8)

Trwa ładowanie...