Nie ukrywam, że dla tej gry jestem skłonny odjąć sobie godzinę ze spania (choć co to za odejmowanie, skoro wtedy śpię dwie dłużej :v). Na szczęście nie zapomniałem włączyć nagrywania, więc oto i materiał z kolejnej próby ubicia bossmana! Czy tym razem skutecznie? :>