Dziś mój dzień rozpoczął się w sposób, którego już dawno przez pandemię nie praktykowałem. Zaczął się od mszy świętej i to nie bylejakiej, bo w intencji mojej, Twojej, Naszej - wszystkich tych, którzy wsparli i wspierają Aplikację Drogowskaz.
Nie było to zaplanowane, ale jednocześnie była to msza szczególna. Dziś rocznica Chrztu Polski. Dzień, w którym Mieszko I wraz ze swoim dworem przyjął Chrzest. Moment, od którego rozpoczęło się chrześcijaństwo w Polsce.
Siedząc w niemal pustym kościele (przez pandemię) wyobrażałem sobie te początki, odnosząc je do początków Aplikacji Drogowskaz. Wyobrażałem sobie Mieszka I, który wierzył, że to co robi jest dobre i właściwe. Wyobrażałem sobie, jak patrzy na swoich ludzi, którzy podzielali jego przekonania, że oto uczestniczą w czymś wielkim, ważnym, dobrym, że oto spotykają prawdziwego jedynego Boga. Widziałem jak myślą o tym, że to ważny początek. Że jeszcze jest ich mało, że jeszcze pewnie na peryferiach państwa polskiego niewiele kto w ogóle wie, że takie coś się dzieje. Widziałem jak sobie wyobrażają, że to co oni dziś tu robią, będzie kiedyś udziałem wszystkich mieszkańców ich kraju. Bo oni już wiedzą, że to co robią jest dobre i nie może być inaczej. Że to prawdziwa droga do życia, jak mówił Jezus, którą każdy Polak będzie mógł teraz odnaleźć.
Tysiąc lat później w tym samym miejscu siedziałem ja wraz z pozostałymi członkami naszego zespołu Drogowskaz, jak i z tymi, którzy zostali Patronami i przyszli. Dziś jeszcze jest nas niewielu, ale wszyscy wiemy, że to co robimy, to co wspieramy jest dobre i ważne. Dziś już działa na tym miejscu, w Poznaniu, Ci tu mieszkający już to znają, już się do tego przyzwyczaili. I dziś też marzymy i myślimy o tym, żeby to co robimy, to co my już mamy, stało się udziałem całej Polski, każdego Polaka.
Wyobrażam sobie też, że kiedy zakończy się pandemia i zaczniemy działać, na takiej mszy, na takim spotkaniu, będzie nas mnóstwo. Marzy my się, że się spotkamy, będziemy mieli szansę porozmawiać, wymienić myślami, pomysłami. Że będziemy razem działać w Kościele, dla Kościoła, z Kościołem. Mieszko I mógł sobie nie wyobrażać tego, że tysiąc lat później Polska będzie miała miliony mieszkańców, którzy będą gromadzić się regularnie na liturgiach, będą mieli w pamięci papieża Polaka, będą wielką wspólnotą. Ja dziś wiem, jak bardzo sobie mogę nie wyobrażać czym będzie Drogowskaz, jak będziemy z niego korzystać, co będziemy dzięki niemu mogli zrobić w naszym życiu wiary. Ale tak ja, jak i on, wiemy, że to co zaczynamy jest Dobre, jest ważne, jest właściwe. I wierzymy, że Bóg to poprowadzi swoimi ścieżkami.
Dzięki, że jesteś z nami na tej ścieżce! Dziś ta poranna ofiara Chrystusa była w szczególności za Ciebie. Niech on nas prowadzi ;)
Rafał
Trwa ładowanie...