Skoki, zaciągi, ucieczki i tak przez całe 130km na dodatek w 32 stopniach. Oj było gorąco i był ogień w mięśniach ale tyle emocji na raz co na tym wyścigu to już dawno nie przeżyłam. Ostatecznie rywalizacja zakończyła się finiszem z grupy.
Trwa ładowanie...
Trwa ładowanie...