Wysokie wygrane młodzieży

Obrazek posta

Pewne i znaczne w swych rozmiarach zwycięstwa odniosły obydwie młodzieżowe drużyny Orłów. Młodzicy w piątkowe popołudnie bez większych problemów poradzili sobie z Laskovią Baranów aplikując rywalowi 11 bramek przy jednej straconej. Kazimierzanie od pierwszego gwizdka sędziego ruszyli z naporem na przyjezdnych.  W 7 minucie rzut rożny wykonywany przez Janka Małeckiego i zamieszaniu w polu karnym baranowian najlepiej odnajduje się przesunięty do ofensywy Patryk Kałdonek i mamy 1:0. Minutę później podwyższamy prowadzenie za sprawą Konrada Sowy, któremu asystował Mateusz Górski. Skomasowana obrona przyjezdnych nie zniechęciła Orłów do poszukiwań kolejnych zdobyczy. W 12 minucie Konrad zagrywa w pole karne i po strzale Patryka Kałdonka jest już 3:0. W 14 minucie po strzale Mateusza pechowo interweniuje jeden z baranowian i trafia do własnej bramki. Po kolejnych 60 sekundach piątego gola dla gospodarzy zdobył Janek Małecki wykorzystując podanie Michała Banaszka. Po chwili jedna z nielicznych kontr gości i pechowe potknięcie naszego obrońcy kończą się dla baranowian sytuacją sam na sam i honorową bramką. Do przerwy pomimo wielu okazji wynik nie uległ zmianie. Druga połowa nie różniła się zbytnio od pierwszej. Stroną dominującą były Orły, choć Laskovia, wykorzystując naturalne rozprężenie w naszych szeregach, przeprowadziła kilka groźnych kontr. W 37 minucie na listę strzelców wpisał się nasz stoper Filip Mitura (asysta Konrada). W 40 minucie piękną akcję  uwieńczył golem  Janek (podanie Konrad). Na 8:1 podwyższył w 45 minucie nasz kapitan po świetnym zgraniu od Michała Banaszka. Ta sama para w 47 minucie przeprowadziła akcję dającą nam kolejną, ale szczególną bramkę. Otóż był to 150 gol w oficjalnych (ligowych) rozgrywkach (117 meczy) Mateusza Górskiego. Gratulujemy !!! Po trzech minutach Mateusz otworzył kolejną 150-tkę. Strzelaninę zakończył w 58 minucie Jakub Podrażka zdobywając pierwszego gol w oficjalnym meczu. Brawo. Orły Kazimierz - Laskovia Baranów 11:1 (5:1) Bramki: P. Kałdonek 7', 12', K. Sowa 8', samobójacza 14', J. Małecki 15', 40, F. Mitura 37', M. Górski 45', 47', 50', J. Podrażka 58'  - 16' Skład Orłów: E. Pałac, F. Mitura, M. Banaszek, P. Nowaczek, M. Piekoś, J. Małecki, P. Kałdonek, K. Sowa, M. Górski, B. Sowa, J. Podrażka, K. Byszewski, R. Radkowiak, K. Godziszewski, D. Krawiec Sobotnia podróż trampkarzy do odległej Wólki Cycowskiej przyniosła Orłom pewne trzy punkty i trochę niepotrzebnych emocji. Już pierwsza akcja dała naszym prowadzenie. W 2 minucie prostopadłe podanie od Kacpra Kozy wykorzystał Krzysztof Kozak. Po niespełna 30 sekundach druga ofensywna próba kazimierzan i 2:0 po indywidualnej akcji Wojciecha Zachaja. W 14 minucie kolejny cios przyjezdnych w wykonaniu "Koziego Duetu". Podawał Kacper strzelił Krzysio. Błękit Cyców niezrażony takim obrotem boiskowych wydarzeń chwilę później strzela nam bramkę. Orły ponownie odskakują na bezpieczny dystans w 24 minucie, gdy Wojtek precyzyjnie uderza po dograniu od Krzysztofa Kozaka. Niestety dosłownie za chwilę miało miejsce kolejne gapiostwo obrony gości i cycowianie znów zmniejszają dystans. Co gorsza zamiast budować przewagę tracimy w 30 minucie bramkę kontaktową po zaskakującym strzale z dystansu. Do przerwy 4:3. Druga połowa była już znacznie lepsza w wykonaniu kazimierzan. Dużo więcej szans bramkowych, ale mniejsza skuteczność. W 56 minucie trafia Wojtek (asysta Kacpra Kozy). W 62 minucie gospodarze odgryzają się nam po raz ostatni (strzelający był na ewidentnym spalonym). Za chwilę kapitan Orłów pięknie uderza z dystansu strzelając 6 bramkę dla Orłów w tym meczu. Był to również jubileuszowy 130 gol Wojtaka w orlich barwach w ostatnich czterech sezonach i to w zaledwie 56 meczach (nie dysponujemy niestety jego golami z kategorii orlikowej jak u Mateusza Górskiego, a było ich co najmniej 15). Brawo!!!  71 minucie Kacper Koza pokazał się w roli specjalisty od narciarskiego slalomu i po tym jak wyminął z lekkością i gracją dryblingiem kilku rywali huknął nie do obrony. W 77 minucie wynik ustalił Krzysztof Kozak po wrzutce z rogu Piotra Bieńka. Zwycięzców nie powinno się osądzać i my też tego nie zrobimy. Co ciekawe ten mecz był rozgrywany bez sędziego boiskowego. Sporne sytuacje rozstrzygali trenerzy z perspektywy ławki rezerwowych. Futbol z gatunku radosnych. Za tydzień w sobotę trampkarze zagrają u siebie z Zawiszą Garbów (godz. 16.00) a młodzików czeka pauza. Błękit Cyców - Orły Kazimierz 4:8 (3:4) Bramki: 16', 24' 30', 62' - K. Kozak 2', 14', 77', W. Zachaj 2', 24', 56', 64', K. Koza 71' Skład Orłów: S. Podrażka, D. Miroński, K. Lasota, B. Dzikowski, K. Kowalczyk, W. Zachaj, K. Frag, P. Bieniek, K. Koza, K. Kozak, W. Zachaj, F. Ciupa, M. Suszek (https://orlykazimierz.futbolowo.pl)

Zobacz również

Wygrać i zapomnieć
Szturmy Żybury zburzyły mury
Czy na zapleczu wyhamujemy na czas?

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...