Żywot kopalni można porównać do życia człowieka. I ona ma swoje narodziny, swoje lata młodzieńcze, dojrzewa, nabiera sił, życia rozmachu, potem szumi, huczy, dyszy, pełnią sił przez wiele, wiele pokoleń ludzkich, wreszcie starzeje się, chyli do upadki, kona i umiera.
Gwarek. Organ Pracowników Rybnickiego Gwarectwa Węglowego, luty 1939
Trwa ładowanie...