Drodzy czytelnicy, Przepraszam za brak publikacji w ostatnim czasie. Od prawie 2 tygodni prowadzę remont w domu, który niestety bardzo się wydłużył. Myślałem, że zajmie mi to max. kilka dni, a tak leci już 2 tydzień...a robota w proszku. Puls Lewantu jednak żyje i od przyszłego tygodnia będzie powoli wracał już do pełnej aktywności. Najpierw podsumowujemy co działo się przez ostatnie tygodnie na Bliskim Wschodzie (a było tego sporo, m.in. rozmowy z Iranem w Wiedniu nadal się przedłużają, a ZEA mają grozić Amerykanom odstąpieniem od zakupu F-35. Po przeglądzie ostatnich wydarzeń, skupię się na podsuwaniu 2021 r. na Bliskim Wschodzie. W międzyczasie powoli, lecz sukcesywnie będę wracał także do komentowania bieżących wydarzeń (wrócą także wolne czwartki). Jeśli już teraz macie propozycje tematów, które chcielibyście żebym omówił szerzej to piszcie śmiało. Rok 2022 to ma być natomiast rok nowej jakości Pulsu Lewantu. Pomysłów mam sporo, ale główny cel jest jeden – regularne publikacje, od stycznia do grudnia, bez żadnych przestojów. To takie moje postanowienie noworoczne, które sobie postawiłem już teraz i będę je realizował z całą determinacją, bo pomysł na Puls Lewantu jest – moim zdaniem – bardzo fajny, ale ten projekt cierpi z powodu braku regularności. Także 2022 r. to czas nowej jakości dla Pulsu Lewantu i obiecuję to tak sobie jak i Wam. Tymczasem wszystkiego dobrego i spokojnych przygotowań do świąt Bożego Narodzenia.