Poznałem bardzo miłą panią, która nauczyła mnie, że dźwięk pukania miską o drzewo tuż obok jej domu oznacza porę karmienia. Pomagała mi, polubiliśmy się. Później zacząłem być bardziej odważny i ciekawski świata. Jak się okazało, odwiedziny na placu zabaw nie były moim najlepszym pomysłem… Tym sposobem trafiłem do klatki – łapki, niestety… wyszedłem z niej z powrotem na fermie.