8 tysięcy osób, codziennie 2/3 wyjeżdża a na ich miejsce przyjeżdzają nowi.
Każda z tych osób uciekła przed wojną, wojną która równie dobrze mogłaby się toczyć na terenie Polski.
Staramy się zapewnić jak najlepsza pomoc medyczną, ale mamy koniec środków na ten cel.
W najintensywniejszych momentach nowy pacjent przychodzi co minutę! (Średnio 40/h w ciągu dnia)
Tylko w ciągu ostatniego tygodnia zużyliśmy specjalistycznego sprzętu ratowniczego za około 4000zł.
Nie możemy sobie pozwolić, żeby zabrakło jakiegokolwiek elementu w trakcie ratowania życia w stanach nagłych.
Dla nie medyków „nagłe” to takie, gdzie ktoś umiera albo umarł a my go musimy uratować albo przywrócić do życia.
Nie wydamy na głupoty tylko na najpotrzebniejszy sprzęt.
Nie dalibyśmy rady samodzielnie, działamy w pełnej współpracy z Fundacją Wsparcia Ratownictwa RK i niezrzeszonymi wolontariuszami. Dziękujemy za zajebistą robotę!
Trwa ładowanie...