(...) Nie chciałbym, aby ktoś bez mojej zgody mnie dotykał. Kilka razy, w moim życiu, miał miejsce niechciany dotyk. Kilka razy ktoś napluł mi w twarz. Zdarzyło się też obmacywanie. Przez kobiety i mężczyzn. Bo skoro jesteś na techno party to przecież możesz. Nie, nie możesz. Myślę, że dostanie z liścia w ryj nie odbiło się na mojej psychice tak jak naplucie mi w twarz. Szczególnie przez kogoś bliskiego. Dlatego, kiedy słyszę lub czytam, że ktoś narusza cudze granice to rodzi się we mnie agresja (...).