Czołem Patroni i Patroni.
Nadszedł czas na zmiany, o których postanowiłem Was poinformować. Wejdą one w życie z początkiem kalendarzowej jesieni.
Przede wszystkim chciałbym Wam bardzo serdecznie i szczerze podziękować za wsparcie. Dzięki Wam miałem na tusze, stalówki, papier, hosting na kopie zapasowe plików i miejsce do udostępniania Wam map w wysokiej rozdziałce. Od czasu do czasu mogłem też zakupić jakiś przyrząd do warsztatu. A, i na tytoń do fajki też miałem. :) Nie ma Was jednak tylu, aby rysowanie map stało się w jakikolwiek sposób opłacalne, nie mówiąc już o poważnym rozwoju mojej arcyniepraktycznej pracowni.
Zresztą nigdy nie zamierzałem na rysowaniu map zarabiać. Czerpię z dziubdziania drzewek dużą frajdę. Nie chciałbym jednak dokładać i inwestować w projekty, których sam nie wykorzystam na swoich sesjach czy w innych celach. Ot, zawsze chciałem rysować przede wszystkim dla siebie, a że przy okazji ktoś inny jeszcze z mojej pracy korzystał i miał z tych map radochę - to był miły bonus.
Nadciągają więc zmiany.
Wracam bowiem do rysowania map dla siebie i dla moich potrzeb. To one zajmą znamienitą większość moich mocy produkcyjnych. Systemy i uniwersa, które mnie nie interesują, wypadają z grafiku, a raczej - idą za paywalla.
Jeśli mam rysować coś, co mnie nie bawi, niech przynajmniej pozwoli mi to na wyposażenie profesjonalnego warsztatu.
Nie wiem jeszcze, jaki dam próg, za którym schowam mapy do popularnych, a niezbyt mnie obecnie interesujących światów, ale będzie to pewnie 3500 zł/ miesiąc.
Innymi słowy w najbliższym czasie nie będzie Warhammera, Faerunu i innych światów, w który nie gram, albo które mi się znudziły, bo jakoś absolutnie nie wierzę, że w przewidywalnej przyszłości przekroczymy ten próg :)
System głosowania dla Patronów z progu 100zł pozostaje niezmieniony, więc cztery razy do roku będą oni mogli wskazać, jaką mapę mam narysować. Ale nie wiadomo, co oni wybiorą :)
Jeżeli zaś chodzi o projekt globusa, to jakiekolwiek prace rozpocznę po przekroczeniu 5000 zł/miesięcznie. Czyli pewnie nigdy. Do tego projektu potrzebuję naprawdę sporo kasy - na początek na wyposażenie warsztatu, potem na budowę prototypu.
Sytuacja może ulec zmianie, jeśli wygram w totka ;)
Myślę, że to uczciwe postawienie sprawy. Jeśli ktoś z Was uzna jednak, że nie tego oczekiwał, nie pogniewam się, jeśli odejdzie z grona wspierających. Rozstańmy się w przyjaźni.
I ciekaw jestem co Wy o tym myślicie.
Dajcie znać
Wasz Niepraktyczny
Trwa ładowanie...