Od premiery „Izbicy, Izbicy” upłynął już rok i cztery miesiące. W tym czasie izbickie historie zamknięte w moim reportażu toczyły się dalej. Dziś mam więc dla was kilka słów o dalszych ciągach z książki, którą być może już przeczytaliście.
Od premiery „Izbicy, Izbicy” upłynął już rok i cztery miesiące. W tym czasie izbickie historie zamknięte w moim reportażu toczyły się dalej. Dziś mam więc dla was kilka słów o dalszych ciągach z książki, którą być może już przeczytaliście.
Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany
Zostań Patronem Zaloguj się