Nasi podopieczni wymagają nieustannej opieki i troski. Prawie wszyscy to ocaleńcy, chorzy, starzy, z niepełnosprawnościami.
Uratowanie życia bezpośrednio do zawsze dopiero początek drogi. Pochylamy się nad tymi najbardziej potrzebującymi, tymi, którym już nie dawano nadziei. I pokazujemy, że warto walczyć!
Jednak by było to możliwe musimy mieć Twoje wsparcie. Ceny leków, niezbędnych suplementów, specjalistycznej karmy sprawiają, że nasz budżet kurczy się w nieprawdopodobnym tempie. Ale przecież nie możemy wybierać komu z naszych najbliższych mamy pomóc, prawda? Więc prosimy o tę pomoc Ciebie, drogi Patronie. Ratuj z nami życia i zdrowie.
(na zdjęciu Blues, niewidomy rezydent w trakcie leczenie bardzo poważnego schorzenia neurologicznego)
Trwa ładowanie...