"Zrozumiałam, że muszę odpuścić i dać sobie pomóc, bo inaczej się rozsypię. A na to nie mogłam i nie mogę sobie pozwolić. Teraz już jest lepiej, mam wiele dni, kiedy całkiem nieźle funkcjonuję. Dla mnie to jest ważne, że pomaga mi ktoś komu ja ufam. Kto nie skrzywdzi mojej Ani, bo ja się tego panicznie boję – mówi Alicja."
W najnowszym numerze magazynu "Skarb" dostępnym bezpłatnie w drogeriach Rossmann Polska w całym kraju przeczytacie obszerny materiał o naszych działaniach. Jak wygląda opieka wytchnieniowa oczami KTOŚ-owych mam?
"Najtrudniej mi zachować równowagę. Chore dziecko to pokusa, żeby cały świat kręcił się wokół niego. Ale tak nie można. Głęboko wierzę, że jeśli mamie jest dobrze, to i dziecko za tym pójdzie. Myślisz, że gdybym ja tu teraz siedziała sfrustrowana na tej kanapie z poczuciem, że moje życie jest beznadziejne, to on byłby takim pogodnym dzieckiem? Staram się budować swoją „wioskę”, czyli grupę ludzi, na których mogę liczyć, którzy mogą liczyć na mnie. Bo samemu się nic nie zdziała. Dzięki KTOSIOWI moja wioska jest bogatsza, pełniejsza, bardziej przyjazna. No i ta stałość, że wiem, że w poniedziałek mogę liczyć na Krzyśka. To ona daje mi duże poczucie bezpieczeństwa - mówi Bogusia."
Fundacja KTOŚ
Trwa ładowanie...