I znowu przerwa w pisaniu "Orła Białego 3". Przyszła redakcja tekstu pewnego... produktu, który stworzyłem jakiś czas temu i któren zostanie wydany za czas jakiś. Muszę przeczytać całość i się odnieść. Zwykła redakcyjna robota. Postaram się z tym uporać jak najszybciej i wrócić do prac nad "Orłem Białym 3".
Na pociechę dodam, że posunąłem fabułę do przodu i teraz opisuję historię Popradu oraz tego, co tam robił Gitlier Wałęsą zwany, czyli Robert Schmidt, były pisarz tudzież tłumacz, mesjasz Gotta, Shatana, Śiwy oraz Heliosa, tłumaczący boskie wersety światu całemu i okolicom także, a któren to Uberwunder (przez u Umlaut pisany) stał się Schmitdzillą określanym przez jego wyznawców Nadzelenym i innymi nazwany opatrywany takoż :D
Ściskam!
Trwa ładowanie...