Kule

Obrazek posta

Friends,

Ostatnio gadaliśmy o wspaniałej tłumaczce języka migowego Justinie Miles, która skradła show podczas występu Rihanny na Super Bowl. Obiecałem Wam pokazać kilka innych postaci, które niepełnosprawność przekuły na artyzm na najwyższym poziomie. 
___

Nie oszukujmy się. Nie wszyscy są w stanie dokonać podobnych cudów. Osoby całkowicie sprawne, z mocnymi stawami, sokolim wzrokiem i sprawnymi dłońmi nie są w stanie dojść do mistrzostwa, jakie za chwilę zobaczycie. Ale kiedy nagle polski futbolista bez nogi - Marcin Oleksy - zostaje autorem najpiękniejszego gola na świecie i brawo biją mu zarówno Messi jak i Mbappe, to gdzieś można sobie wyobrazić, że przynajmniej w jakiejś części można zawalczyć przekucie dramatu na triumf. Nie zastąpimy tym zdrowego organizmu, ale możemy spróbować stworzyć zaskakująco inną jakość. Albo nawet nową formę sztuki.

Przed Wami... 

BILL SHANNON, tancerz o kulach

Pierwszy raz zobaczyłem go wiele lat temu w tej reklamie. Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę.


Jest znany Nowemu Jorkowi, gdzie nie obcyndala się, tańczy na ulicach, pojawia się w dyskotekach i niemal zawsze wzbudza podejrzliwość. Słyszy szepty niedowierzania: "symuluje, zdrowy jest". Nie jest. Od dziecka choruje na chorobę zwyrodnieniową bioder, która uniemożliwia mu poruszanie się bez kul.

Dziś ma 52 lata, kilkadziesiąt reklam na koncie, opatentowany wynalazek zaokrąglonych kul i prestiż, pozwalający mu na prowadzenie wykładów dla osób niepełnosprawnych. Skończył chicagowską Akademię Sztuki, mieszka w Pittsburghu. 

Kolejny film z Billem Shannonem w roli głównej (jego strona pełna filmów, zdjęć i rysunków jest tu http://www.whatiswhat.com) ->

 
Bill był głównym konsultantem i współreżryserem niezwykłego przedstawienia legendarnego Cirque De Soleil - "VAREKAI", w którym główne role odgrywają ludzie poruszający się o kulach. Wszyscy o różnym stopniu ograniczeń, więc stworzenie choreografii było bardzo trudnym wyzwaniem. Ale sprawność tych ludzi zadziwiła wszystkich.

DERGIN TOKMAK, balet o kulach

Gwiazdą spektaklu "VAREKAI" był Dergin Tokmak. 49-letni dziś artysta niemiecki tureckiego pochodzenia. Miał zaledwie rok, gdy zachorował na polio i stracił całkowicie władzę w jednej nodze, w drugiej w znacznym stopniu. Nauczył się chodzić na rękach, a w wieku 12 lat został wirtuozem tańca współczesnego (o kulach) - punktem wyjścia był break dance i hip hop. W Cirque De Soleil Dergin pracuje na stałe. Zobaczcie przejmujący fragment spektaklu "Varekai".
 
 
To są absolutne wyżyny. Przy okazji oswajają ludzi zdrowych z obecnością osób upośledzonych, gdyż jak mówi Shannon: "Jak widzisz kogoś o kulach, to od razu widzisz porażkę. Dawniej kule oznaczały śmierć, taki ktoś nie nadawał się do przetrwania. Wymyśliłem swój taniec, by przetrwać".

Tokmak: "Zakazałbym schodów. Mogę po nich zejść, ale nie mogę wejść pod górę. Dużo jeżdżę na wózku inwalidzkim, to dla mnie takie samo urządzenie, jak dla zdrowych rower. Poruszam się na nim szybko i zwinnie. Kule to jest moja druga twarz. Bycie niepełnosprawnym tancerzem to najlepsza praca, jaką mógłbym sobie wymarzyć. To moje hobby."

___
Kiedy matki z niepełnosprawnymi dziećmi (niekiedy dorosłymi) strajkowały w Sejmie i były odgradzane parawanami od polityków PIS (żeby strajkujących nie musieli oglądać), jednym z błagalnych postulatów było budowanie podjazdów pod krawężniki chodników. Gdy chodnik jest wąski - dwa wózki nie mogą się minąć i wtedy jeden musi zjechać na jezdnię. Kiedy nie ma podjazdu - nie ma powrotu na chodnik i musi jechać w ruchu ulicznym, między samochodami, niekiedy kilkaset metrów, do jakiegoś przejścia dla pieszych... Ale to temat na inną rozmowę. 

Love! ZH
 

 

 

Zobacz również

Zeszytos 8
Dzień Królika
Zeszytos 9

Komentarze (5)

Trwa ładowanie...