120 rocznica urodzin Józefa Czechowicza 1903-1939. Awangardowego poety, fotografa, pedagoga i radiowca. Zmarł od bomby zrzuconej przez Niemców w 1939 roku na Lublin.
Zaprzyjaźniony z poetą Czesław Miłosz, napisał takie oto wspomnienia-życzenia, via Brama Grodzka (Grodzka Gate), na 99 "urodziny" Józka jak go nazywał:
"Drogi Józku,
Jeszcze żyję i przyłączam się do grona zebranego, żeby obchodzić Twoje urodziny i w ten sposób uświetnić Lublin, który wydał takiego poetę. Twoje wiersze są teraz razem z wierszami Biernata z Lublina i Klonowica, a ja pamiętam chwile, kiedy powstawały i kiedy wyskakiwaliśmy z biura Polskiego Radia na jedną wódkę w sąsiednich delikatesach. Wtedy to ułożyłeś wierszyk, opiewający nasze biurokratyczne trudy
„Śpiesz się powoli,
mawiali Rzymianie,
i tak w końcu szału każdy z nas dostanie”.
Jak widzisz, chcę, chcę, żebyś był z nami jako osoba z krwi i kości.
Trwa ładowanie...