Powoli zastanawiam się nad ruszeniem z serią "Najgorsze Animacje" (jak macie lepszy tytuł, to piszcie), w której zabiorę się za dłuższe, zabawne recenzje animowanego zła, którego tyyyle w końcu jest :-)
Na dziś wiem, że nie dałbym rady robić więcej niż jeden odcinek miesięcznie, nie mam jeszcze listy filmów (poza kilkoma tytułami) i pewnie zacząłbym od #Klasyka "Foodfight".
Jednak wcześniej chciałbym poznać Wasze zdanie: co sądzicie o takiej serii? O jednym nowym materiale na miesiąc? Jakie animacje chcielibyście, bym zrecenzował? Jaki tytuł powinna mieć taka seria? A może macie inny, ciekawy pomysł?
Czekam na Wasze komentarze!
Trwa ładowanie...