Parę dni temu pożegnałem się z ulubioną klawiaturą Logitech G910, kupioną w lepszych czasach. Służyła mi ładnych parę lat, ale gdy zaczęła produkować podwójne "i" oraz inne litery, zrozumiałem, że czas się rozstać. Odpiąłem, spojrzałem ostatni raz i wyrzuciłem, notując cień smutku. Nie mam czasu na sentymenty, a szkoda, bo gdy brak na nie czasu, to znaczy, że dzieje się coś niedobrego.
Która to już klawiatura? Co na niej napisałem? Prawdopodobnie dużą część gry "Gamedec", "Licencję", "Love & Hate", pewien... literaturopodobny produkt oraz coś tam jeszcze. Musiało być tego dużo, skoro się skończyła.
Podpiąłem pod komputer inną, też Logitecha, G213, nie nową, kupioną do Katowic, na czas produkcji gry. Dali mi tam wtedy jakąś nieciekawą, a ja musze mieć pod palcami trochę koloru, więc oddałem Ansharowi to, co od nich dostałem i kupiłem sobie coś prywatnego, swojego, osobistego. Klawiatura to rzecz bardzo osobista. G213 nie jest tak jaskrawa jak G910, ale mieni się tęczą, co poprawia mi nastrój.
Piszę "Orła Białego 3" dzielnie i bez ustanku. Opisuję bardzo złożoną sytuację taktyczną. Poprawiam, opisuję dalej, cofam się, poprawiam, opisuję. Pilnuję detali, składu oddziałów, tego, co się dzieje jednocześnie, a co po czym. Trzymajcie kciuki. Czy mam szansę skończyć opisywać dzisiaj te sceny? Może.
Dla ciekawych - rozmowa z Radkiem Wieszczykiem, czyli "Obywatelem Y" na temat arcyważny, czyli co jest lepsze: "Star Citizen" czy "Elite: Dangerous"? Materiał, jak sądzę, tylko dla miłośników tych gier.
Miłego odbioru!
https://www.youtube.com/watch?v=nLm9xn0IkGY
Marcin Sergiusz Przybyłek
Trwa ładowanie...