Post udostępniony za darmo dzięki mecenatowi krzymsky'ego.
Na początek dwie ciekawostki. Pierwsza. Obchodzę urodziny tego samego dnia co typek, dzięki któremu Unabomber nie jest najgorszym Kaczyńskim na świecie. Druga. Wczoraj skończyłem 40 lat. Czter-dzieś-ci lat. Jak się z tym czuję?
Sam do końca nie wiem. Ktoś zdrowy czuje się pewnie dobrze. Ktoś taki jak ja, z bałaganem na strychu, czuje się średnio lub słabo. Skupiam się na negatywach, na przykład: "Nie pojechałem na koncert Municipal Waste", "Nie ma mnie na HeroesConie", "Nadal nie narysowałem oficjalnie Żółwi Ninja", "Bez sensu". A przecież pozytywów jest mnóstwo, na przykład: "Nie pojechałem na Pyrkon", "Zaproszono mnie na fajny festiwal", "Robię to, co kocham", "Jest sens". Nie czuję się staro, bez przesady. Czuję się źle psychicznie. Po prostu. Do tego dochodzą sytuacje typu zaćma - pogorszyła mi się wizja w lewym oku i czeka mnie operacja. Pisanie o tym tutaj pomaga. Nie robię tajemnicy ze swojego stanu i między innymi dzięki temu dożyłem czterdziestki.
PODCAST
Chciałem wyemitować pierwszy odcinek w dzień moich urodzin, ale nie pykło. No i świat się nie zawalił. Za to premiera w ramach postu nr 250 tutaj jest w zasięgu moich możliwości. Mam tytuł, koledzy złożyli dla mnie krótką czołówkę. A o czym będę mówił? Kilka przykładów na prędkości ściagniętych z półek może wam dać jakieś pojęcie...
Chcę, w pewnym stopniu, kontynuować tradycję SZLAMU. Na tamtej stronie mogliście (nadal możecie!) poczytać o rzeczach, o których mało kto w polnecie pisał. Minęło prawie 10 lat od ostatniego wpisu tamże i wiele się nie zmieniło, więc nadal będę zjadał geeków na śniadanie. Tym razem werbalnie. Może nawet zacznę tam, gdzie skończył się blog - od Incredible Change-Bots. Pozostają też kwestie techniczne - gdzie i jak to publikować, co udostępniać tylko Patronom, a co wszystkim. Do ogarnięcia.
SZPARGAŁY I ORYGINAŁY
Nadal trwa wyprzedaż moich komiksowych zbiorów. Aktualna lista i cennik są dostępne TUTAJ. Nie wiem czy coś jeszcze dorzucę i jak długo będzie trwała cała akcja. Jest jeszcze do trafienia sporo dobra, które nie ukaże się na tak zwanym polskim rynku komiksowym.
Patroni mają nadal ekskluzywny dostęp do oryginalnych prac wystawionych na sprzedaż w ramach drugiej Ędycji Ąrtystycznej. 22 czerwca oferta zostanie upubliczniona na fejsbuku. Dziś skończyłem wypełniać czerń w dwóch sprzedanych pracach. Ćwiczenie cierpliwości oraz precyzji. Tu nie ma "Zapisz" albo "Cofnij".
To już prawie półmetek! W zeszłym tygodniu, po raz pierwszy, nie opublikowaliśmy nowego odcinka. Piszę i rysuję kolejne strony. Łatwo nie jest bo za każdym razem dokładam sobie więcej dziubania, nie chcę tu iść na skróty. Na stronie How To Love Comics pojawiła się fajna recenzja THaG.
NOWY SZLAM
Emefka coraz bliżej, na ogarnięcie tego projektu mam(y) kwartał. Przepisuję i kopiuję oryginalny tekst komiksów do arkuszy kalkulacyjnych.
Tak, tłumaczę komiksy w excelu. Coś nie pasi?
SLIME & SORCERY
Niedługo pochwalę się szczegółami. Teraz zdradzę tylko, że za wydanie mojego artbooka zabiera się zagraniczny wydawca. Firma na tyle solidna, że nie mam obaw o jakość czy dystrybucję. Album będzie zawierał moje prace powstałe na potrzeby gier (głównie bez prądu, ale będzie też sekcja poświęcona grom video). Bujałem się z tym tematem od tak dawna, że mamy teraz naprawdę w czym wybierać. Sto stron pyknie bez problemu i drukowania zapchajdziur. Będzie zbiórka. W tym przypadku nie da się inaczej, jeśli chcemy cokolwiek zarobić.
A SKORO JESTEŚMY PRZY GRACH...
Dumamy od dawna z Nerd Sirens nad polskim wydaniem kilku fajnych tytułów, m.in. Kosmosaurs. A skoro o Kosmozaurach mowa to Diogo Nogueira, autor gry, napisał niedawno co się u niego dzieje. Trzymam kciuki za zdrowie kolegi. Jak tylko nam się polepszy, to pewnie siądziemy do pracy nad Mutant Animals Against Evil:
"This is another game inspired by my childhood passions. This one is particularly inspired by those Saturday morning shows about mutant animals that fight evil forces. You know, like those tortoises with ninja training and teenage problems. The concept is similar to KOSMOSAURS, but it’s a little more detailed, has more examples, more tools, and an adventure. I hope to work on it with the same crew we worked on Kosmosaurs. That means Lukasz on the magnificent art and Gontijo on layout. It’s written, but it needs editing, art, layout, etc."
LESS IS MORE
Prześladuje mnie potrzeba oszczędnego rysowania. Prościej i mniej, ale równie treściwie. Powtórzę - nie chcę zmienić stylu, chcę rozbudować swój komiksowy arsenał. Takie zmagania to dobry pomysł na kolejny cykl postów. Chcę z tym poczekać na założenie Patreona (niedługo) i wyklarowanie się wizji (chyba też niedługo).
Tyle na dziś. Dzięki za wsparcie!
Trwa ładowanie...