Pisząc tę książkę na maszynie do pisania w wieczorne dni,mòj dziadek opowiadał historie swego życia. Siedząc obok niego,przy kuchennym stole,słuchałam z zapartym tchem przebieg jego losu, jego dziecięcych i beztroskich dni. A on patrząc na kartki papiery pisał i przenosił mnie w świat dla mnie tak odległy i tajemniczy. Sercem przekazywał swe wartość by pozostawić po sobie ślad dla potomnych.