Wczoraj durny ruski pilot na Su-35 usiłował zaczepić Francuzów lecących dwoma myśliwcami Rafale. Zbliżył się, wykonał kilka niebezpiecznych manewrów, Francuzi zareagowali.
Do zdarzenia doszło podczas lotu patrolowego wzdłuż granicy iracko-syryjskiej.
Pilotowi moskowii może i nie zabrakło brawury, ale umiejętności owszem. Co w żaden sposób nie dziwi, wziąwszy pod uwagę to, co prezentuje sobą rosyjskie lotnictwo nad Ukrainą.
Tak czy inaczej, z incydentu Francuzom pozostanie pamiątka w postaci załączonego kadru z systemu optoelektronicznego jednego z Rafali.
A gdyby tak Francuzowi osunął się palec. Ehhh…
-----
Nz. Myśliwiec Rafale/fot. Siły Powietrzne Republiki Francuskiej
Trwa ładowanie...