Dziesiątki zmarłych, setki zaginionych, szczucie władzy na ludzi, uciekających przed wojną i biedą, walka garstki osób o człowieczeństwo na pograniczu polsko-białoruskim – tak w wielkim skrócie wygląda bilans ostatnich dwóch lat liczonych od tego, co wydarzyło się w Usnarzu Górnym.
Jak zaczął się ten kryzys, który - jak już wiemy – jest zbrodnią?
O tym opowiedziałem dokładnie w pierwszą rocznicę wydarzeń z Usnarza Górnego. Dzisiaj to przypominam.
Trwa ładowanie...