CZELENDZ DISCORD
Po burzliwych rozmowach i wielu ankietach rozpoczynamy ''czelendz'' DISCORDOWY.
Trzymajcie kciuki za to co mi wyjdzie z tego kultowego zestawu VINTAGE.
Wybór padł na Tamiya 35009 PANZER II prosto z pudła .
Dozwolone jest wzbogacanie budowy tylko o rzeczyktóre sami wyprodukujemy ( tzw scratch build) .
Na moii
Prace wszystkich zainteresowanych można śledzić tutaj https://discord.gg/kAnNABkRx6.
A ja wszelkie prace będę sukcesywnie zamieszczał ;p
Rozpocząłem wszystko od zebrania dokumentacji .
Z racji tego że interesuje mnie zniszczony, trafiony, unieszkodliwiony pojazd dlatego Wyszukałem kilka interesujących mnie zdjęć z epoki.
Chciałem zrozumieć jak zachowuje się stal po trafieniu a także jak mocno wyglądają zniszczenia w tym pojeździe
Spodobało mi się kilka detali jak kompletnie wygięte , wyrwane - ''odspawane'' elementy płyt urwane zawieszenie , pootwierane skrzynki i tak dalej i tak dalej .
Więc to będę chciał skopiować na swój model.
Najpierw będę musiał popracować nad prostym wnętrzem pojazdu gdyż uszkodzona będą na tyle duże, że brakujące elementy pancerza będą odsłaniać wnętrze.
Nie będę go robił super dokładnego ma po prostu coś tam być żeby oglądający widział że coś w środku się działo.
dlatego też pobrałem instrukcję budowy modelu bardziej zaawansowanego z jego wnętrzem i tak będę starał się skopiować najbardziej istotne detale.
No to zaczynamy:
Prace rozpoczynam od wanny bo tam będzie sporo zmian :)
Wanna wycięta , w zestawie były też ''podstawki'' pod figury a więc by nie marnować plastiku wykorzystam je do budowy przedziałów w wannie pomiędzy załogowym i silnikowym :)
I za moment wjedzie podłoga do wanny wycięta ze styroduru .
Jak widzicie przedział już zrobiony , lekko niepoprawnie ale w dalszej części to poprawie :)
Czas wykonać pierwsze ''uszkodzenia'' trafienia jak zwał tak zwał.
Postanowiłem wykonać dziurę wylotową w okolicach boku wanny .
Wyciąłem kawałek wanny , a także delikatnie odseparowałem niektóre elementy jak ramie zawieszenia . Może mi się przydadzą w późniejszym etapie budowy .
Po usuniętych elementach nawierciłem otwory bo ''oderwanych'' częściach pojazdu.
Takie detale wyglądają fajnie po pomalowaniu .
Górna część też musi mieć ślady po eksplozji , więc najpierw zacząłem od wyszlifowania elementów , tak by wizualnie były cienkie i dobrze wyglądające.
Po szlifowaniu i spasowaniu wyglądało to tak .
Po drugiej stronie od uszkodzeń postanowiłem wyciąć klapy zasobników , będą one ciekawie wyglądać .
Wnętrze : robię tak na oko , to nie ono będzie grało pierwsze skrzypce a efekty trafienia.
Po prostu chce by coś było w środku jeżeli zajrzy się przez otwory do trafieniu .
Nie zamieszczam zdjęć tej skrzyni biegów bo jest to bardzo BARDZO uproszczona wersja tego co powinno tam być . Rurki plasticzki i elementy długopisu.
Cięcie klejenie itd itd
Cięcie , szlifowanie wyginanie i oto efekty które na obecną chwile zaczęły mnie satysfakcjonować.
Postanowiłem wykonać także imitacje silnika , a więc klapy także muszą być otwarte, wycinamy.
Zaklejamy dziury i szlifujemy by uzyskać odpowiednią grubość .
Bardzo uproszczona imitacja silnika , całość to sturodury , rozciągnięte nad ogniem ramki z modelu itd itd .
Przedział silnika poprawiony o czym wspominałem wcześniej i spasowany silnik na sucho :)
No i skleciłem coś z niczego xd , nie jest to cudo ale coś je4st ;p
A tak wykonałem te rury do odprowadzania spalin czy co to to jest .
Podgrzałem plastik i położyłem na takiej listewce.
Kształt wykonał się sam :)
Cieniutkie druciki i kabelki będą robić za przewody , wklejone na cyjanokryl i pozaginane w logiczne ''wiązki'' .
No i siedzi , taki widok na otwarte klapy silnika.
Lufa tragiczna , nie chciało mi się bawić w jej wiercenie , więc postanowiłem uciąć końcówkę i dorobić ja z rurki mosiądzu .
Na moje oko bez porównania ;p
Dodatkowo nawiercę jeszcze karabin wieży. Do tego świetnie sprawdzą się ''włosowate '' wiertełka z aliexpress ;p
Proxxon micromot 50 do tych zadań najlepszy :p
Miejsca gdzie wierciłem mają pozostałości i pył , przejadę je cementem od tamiya żeby to wszystko się wtopiło :)
Zajmijmy się teraz zasobnikiem na wieżyczce .
Chce ją zrobić otwartą i zniszczoną , plastikowa wersjsa była nie do przyjęcie .
Puszka od piwa została rozcięta i posłużyła za budulec do tego elementu .
Podgrzanie metalu wcześniej ( np zapaliczką) sprawia że materiał jest bardziej plastyczny .
Kształt odcisnąłem na oryginalnej wersji a następnie go uformowałem rolując metal po walcowatym przedmiocie ( marker )
Ślady uszkodzeń wykonałem skalpelem i wiertłami .
Kolejny problem to koła , z racji iż jedna część pojazdu będzie spalona po trafieniu , musze pozbyć się zn ich bandaży ( guma)
Zamontowałem koła we wkrętarce a następnie ostrym przedmiotem zeszlifowałem koła do odpowiedniego wymiaru.
Chciałem wykonać klapy zasobnika , powyginałem je szczypcami by imitowały uszkodzenia po trafieniu . Do tego użyłem blaszki miedzianej zaginanej na zaginarce .
Cały model umyłem IPA a następnie położyłem na metalowe części primer do metalu .
Całość pokryłem primerem od MM Models .
A następnie na całość poleciał ''podkład'' oxide primer.
Nie wiem w sumie po co to zrobiłem , może chciałem poczuć się jak niemcy malujący podkład który później zakryli panzer grey ....xd nie wiem xd
Żeby zamknąć wreszcie wnętrze i nie narażać go na overspray , położyłem kolor najjaśniejszy jaki miałem ( imitujący cremezeiss) i pomalowałem dziwne detale wewnątrz
No i na całość wjechał kolor bazowy . Nie dodawałem niebieskiego , choć wiele osób to robi. Zdecydowałem, tak ponieważ i tak będę kładł na niego piaskowy ( bo to pojazd z afryki )
Przygotowałem także wydech , pod rdze . Po prostu z koloru jasnego tapowałem elementy gąbeczką , by dodać więcej detali do weatheringu.
VMS świetnie działa do takich zabiegów , nanosiłem go pędzelkiem i rozcieńczałem white spiritem ( działa tak samo jak VMS universal carrier)
Na kolor bazowy ( panzer grau) położyłem lakier do włosów ( wella ) , piaskowy to xf 59 desert yellow . Aby aktywować lakier do do włosów przecierałem go wodą i zdrapywałem kolor piaskowy . Moim zdaniem farbami tamiya i AK RC uzyskamy najlepiej wyglądające odpryski ( bo farby mimo że akrylowe są dość suche) a o to tutaj chodzi .
Kalki wjechały na MICRO SOL więc tego chyba nie trzeba przedstawiać :)
Gąski to największa udręka tego zestawu , po wcześniejszych doświadczeniach z chemią i gumą wiedziałem że nie mogę stosować nic ''agresywnego'' . Dlatego też akryle i pigmenty załatwiły sprawę. Kolor bazowy ciemny brąz później pryskanie i wycieranie ( ogólnie brudzenie)
Trwa ładowanie...