Szanowni Państwo,
leczenie u Ogryzka trwa, ale są postępy.
Ogromnym wyzwaniem jest leczenie jego uszu, miał tam dosłownie wszystko, wszystkie możliwe pasożyty i stan zapalny. Stwierdzono u niego zapalenie górnych dróg oddechowych, anemię i niedomykalność zastawki.
Zobaczcie na w jakim stanie miał uszy.
Obecnie jest już po kąpielach środkiem przeciwgrzybiczym i strzyżeniu. Trafił z kliniki do domu tymczasowego, który chyba można już nazwać domem stałym.
Jego ulubionym zajęciem jest wygrzewanie się na kolanach opiekunów i nawet się zaczął o to dopominać.
Ogryzek jeszcze jest leczony, jeszcze nas potrzebuje, ale to, co udało się już dla niego uczynić jest Waszą zasługą.
Jego historia – KLIK
Dziękuję, że przy nim trwacie ❤️❤️❤️
Michał Bednarek
Tel 506 349 596
Trwa ładowanie...