Strażniczka graniczna strzeliła i uszkodziła słuch Człowiekowi Lasu

Obrazek posta

Uraz w uchu wewnętrznym spowodowany hałasem/wystrzałem - taką diagnozę usłyszał Mariusz Kurnyta, czyli Człowiek Lasu z Podlaskiego Ochotniczego Pogotowia Humanitarnego. Dostał też skierowanie do szpitala.

Podczas patrolu w lesie Człowiek Lasu został zaskoczony wystrzałem z broni funkcjonariuszki Straży Granicznej. Początkowo SG zaprzeczało, że strzał padł. Potem, po programie "Czaban robi raban na żywo", w którym ujawniliśmy, jak było naprawdę, przedstawiciele tej formacji przyznali się do użycia broni.

Dopiero po tym programie Straż Graniczna przyznała się, że strzał padł. Wcześniej manipulowała i podważała wiarygodność aktywistów

Sprawę bada prokuratura.

Człowiek Lasu również złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszkę SG.

Zobacz również

Mohammad zmarł w Polsce / Winny będzie osądzony? / Pogrzeb w Bohonikach
Rzeź w Gazie / Nidal Hamad gościem "Czaban robi raban na żywo"
Kto fałszuje w sprawie granicy z Białorusią? Uwagi do artykułu Małgorzaty Tomczak

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...