Życie Uszatki nie było usłane różami. Jej rolą było rodzenie kolejnych źrebaków, zabierano jej macierzyństwo i wszelką godność.
Ocaliliście ją! Dziękujemy!
Uszatka kulała, miała za długie kopyta, utrudniały jej poruszanie się, okazało się też, że była wysokoźrebna. Urodziła w bezpiecznej przystani uroczego maluszka.
Nadaliście mu imię – Racuch.
Od tych wydarzeń minęło już pół roku! Jak się miewają zobaczycie na filmiku 🙂
Obecnie zarówno Uszatka, jak i jej synuś Racuszek poszukują swoich patronów.
Za każde okazane wsparcie - dziękujemy!
Ich historia: https://fundacjabenek.pl/uszatka/
Trwa ładowanie...