Roman Zięba po życiowym upadku, w kryzysie, wyrusza w samotną, pieszą podróż do Rzymu. Później z podobnymi do siebie ludźmi, którzy doświadczyli upadku i wewnętrznego zmartwychwstania, przemierza pieszo kraje i kontynenty. Maluje ikony. Spotyka prawdę.