Szanowni Państwo,
Łatek i jego mama już w Benkowie, w Nowej Studnicy. Dojechały bezpiecznie i w tej chwili korzystają już z osobnego padoku. Przed nimi kwarantanna, diagnostyka, profilaktyka weterynaryjna i kowal. Mama Łatka ma zaniedbane kopyta, które od dawna (o ile w ogóle) nie były robione. Mama Łatka będzie wymagała wielomiesięcznego wyprowadzania z zaniedbań i braku wizyt kowala. Mamy nadzieję, że dzięki odpowiedniej suplementacji i specjalistycznym paszom oraz współpracy kowala i weterynarza uda się jej pomóc. Mały Łatek na pewno wymaga odrobaczenia, szczepień i również kowala.
Szanowni Państwo, z całego serca dziękuję za pomoc dla Łatka – jest spłacony oraz dla jego mamy – wpłacona została zaliczka. Mamy czas do 28 grudnia na końcowe rozliczenie się z handlarzem. Proszę z całego serca o pomoc, bo ten tydzień zleci bardzo szybko, a póki klacz jest nie spłacona, handlarz może ją odebrać. Bez rozliczenia się nie dostaniemy ani umowy, że koń jest fundacyjny ani paszportu. Musimy ją spłacić, aby zawsze już była bezpieczna.
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za pomoc i będę Was informował o tym, co powiedział lekarz oraz kowal, oraz o tym jak idzie zbiórka dla mamy.
Dziękuję za każdą pomoc
Michał Bednarek,
tel 506 349 596
Trwa ładowanie...