9. kwietnia 2019 r. rano zadzwonił sąsiad ze wsi obok z pytaniem, czy w Duchu nie zaginął pies, bo leży jakiś duży, stary i potrącony przy drodze. W Duchu nie zaginął, ale... Wsiadłam w samochód i pojechałam zobaczyć, co się dzieje. Pies rzeczywiście leżał przy drodze z zakrwawioną głową, ale na pewno nie był umierający i jak się dalej okazało nie taki stary. Na szyi miał przyśrubowany lata temu łańcuch. Trzeba było ściągnąć silnego faceta, żeby to jakoś odkręcić, a potem chociaż trochę ostrzyc dredy i zdecydować co dalej. Został trochę ogarnięty i pojechałam z nim do weterynarza. Okazało się, że trzeba usunąć jeden górny kieł i jak najszybciej go wykastrować oraz zakroplić Bravecto. W związku ze stanem psa, nie szukanam usilnie stodoły, do której był przykuty.
Po wstępnym ogarnięciu Loni, pojechaliśmy do weterynarza. Rany wyczyszczone i pozszywane. Kieł nie został jednak usunięty, bo była szansa, że jeszcze trochę Lońce posłuży. Dostał krople Bravecto i w stanie nieważkości wróciliśmy do domu. Tak oto nastał nowy etap w życiu tego rudzielca. Szybko okazało się, że to bardzo mądry pies i Lonia stał się stróżem porządku na warsztatach "Zrozumieć Psa".
Lonia to oczywiście imię męskie, nawet bardzo męskie i lepiej, żeby Loni nie brać za babę, bo nie ma w tej kwestii poczucia humoru. Ma za to obecnie ok. 10 lat. Lonia to mocarz i nie da sobie w kaszę dmuchać. Potrafi się z każdym dogadać - z psami, kotami i innymi zwierzętami, a ludzi wprost uwielbia. Niech Was nie zwiedzie jego przyprószony pysk, bo Lonia uwielbia się bawić, jeśli tylko ktoś ma ochotę.
Lonia to pies, który ma misję nauczania. Jest wyjątkowy i nikt, kto go poznał, nie zaprzeczy. Ma dar, którego można mu pozazdrościć. Zawsze pilnuje porządku i jest jednym z najsprawiedliwszych psów. Nikt lepiej od niego (i Polusia) nie zatrzyma psa, który próbuje polować. Lonia jest wszędzie, gdzie trzeba, wszystko widzi i jeśli sytuacja tego wymaga, reaguje. Jest psem, któremu należą się wszystkie ordery świata. I teraz bardzo przydałaby mu się jakaś premia za jego życie i nauczanie.
A może są tutaj osoby, których psy dzięki pracy Loni wróciły na dobrą drogę? Wiemy dobrze, że "nawróconych" jest mnóstwo :) Prosimy więc o docenienie jego pracy, poprzez objęcie go opieką wirtualną. Wystarczy wybrać kwotę (choćby niewielką), którą będziesz regularnie go wspierać tutaj:
Jeśli uważasz, że to, co robimy jest ważne, wybierz próg wsparcia i zostań naszym Patronem. Zostań częścią społeczności, dla której troska, poszanowanie, uważność i wolność - to filary życia z psem.
Duch Leona - Fundacja inna niż wszystkie.
Fundacja "Duch Leona"
Kontakt w sprawie adopcji: 607 94 11 97
Przelew: 81 1090 2792 0000 0001 2332 8499
BLIK: 607 941 197
PayPal: fundacja@duchleona.pl
IBAN: PL81 1090 2792 0000 0001 2332 8499 SWIFT:WBKPPLPP
Trwa ładowanie...