Czy widz z wczorajszego materiału programu "19:30" TVP dowiedział się, że wyrzucanie ludzi do lasu na Białoruś naraża ich na śmierć, że jest nielegalne? Czy, że to raczej takie zwykłe "zawrócenie do linii granicy"?
Funkcjonariusz z Krynek kłamał. Wywalili tam tysiące ludzi. Sam dopytywałem ich o konkretne nazwiska. Chcieli być w Polsce.
Na pewno dla widza TVP były szokiem ujęcia z pogrzebu, z którego jednak autor materiału nie dał ani jednej wypowiedzi, w tym mojego apelu o zaprzestanie wywózek, o zamieszanie Straży Granicznej w śmierć pochowanego Abdullaha.
Było za to wybielanie działań strażników.
Do takich placówek jak SG w Krynkach, powinien natychmiast wejść prokurator i zabezpieczyć wszelkie dane związane z wyrzucaniem ludzi do białoruskiego lasu.
W okolicy Krynek umarło co najmniej kilku cudzoziemców.
Brałem udział w organizowaniu pogrzebów, pochowanych ostatecznie w samych Krynkach Livine i Cyryla oraz Musy w Bohonikach.
Link do programu "19:30" TVP z materiałem, do którego się odnoszę: https://vod.tvp.pl/informacje-i-publicystyka,205/program-informacyjny-1930-odcinki,1000204/odcinek-19,S01E19,1041157?fbclid=IwAR3XNwQ0gNMkWBvfnIxpvHzZ4x_TKb7YSq7F1M6I-XRIQHDQqO5emb9ftTY
fot. screen 19:30, TVP
Trwa ładowanie...