Niewesoło się dla mnie skończył rok. W Święta pokazywałam Dziadkowi i Babci zdjęcia z Japonii i ze wspólnego z Mamą wypadu do Estonii. Dysk zewnętrzny chyba doznał jakiegoś wstrząsu i padł po powrocie do domu. Odesłałam go natychmiast do serwisu, czekałam w napięciu (wyobrażacie sobie mój humor przez ostatnie tygodnie), a dziś dostałam informację, że najprawdopodobniej się udało. Powinnam była oczywiście zrobić kopię zapasową wszystkiego, ale akurat wszystkie inne dyski były pełne, nie mialam wolnej karty pamięci i wyszło jak wyszło. Koszt odzyskania plików przerósł moje wyobrażenie. Założyłam osobną zbiórkę na ten cel poza subskrypcjami.
Link do zbiórki:
https://patronite.pl/z/dyskZebry
Wszystkim Patronom jak zwykle bardzo dziękuję. Mam nadzieję, że to ostatnia awaria sprzętowa!
Trwa ładowanie...