Chrupek to jeden z kilku koni, które mimo etykiety „grubych” znalazły dom wolny od uprzedzeń.
Przecież koń zimnokrwisty brzydko wygląda! A już z pewnością jeździec na takim się nie będzie dobrze prezentował. Jeździectwo dla większości ma być sportem pokazowym, więc koń ma mieć chude nóżki, musi być rasy gorącokrwistej. Musi…
A co takimi Chrupkami? Cóż, wraz z rozwojem rolnictwa przemysłowego ich rola się diametralnie zmieniła. Na gorsze, o ile da się stopniować niewolnictwo. W większości takie konie są u nas hodowane na rzeź. Albo tirami wyjadą do Włoch, gdzie trafią na ich talerze, albo zostaną zabite w Polsce i eksportowane np. do Japonii.
Bo są za „brzydkie” dla światka jeździeckiego. Bo się takim na hubertusie nie pochwalą. Ja wiem, że generalizuję, ale jak tego nie robić, jeśli tak właśnie to wygląda w większości stajni?
Chrupek miał to szczęście, że go poznaliście i odmieniliście jego życie, uratowaliście go. Dziękuję Wam po tysiąckroć!
Znalazł wspaniały dom adopcyjny, wolny od uprzedzeń do „grubasów”. Pokochał swoją nową rodzinę z wzajemnością.
Chciałbym, żeby wszystkie konie zimnokrwiste miały takie szczęście. Każdy rozkwita, gdy da się mu na to szansę. Każdy łagodnieje pod wpływem miłości.
Trwa ładowanie...