Nowe aparaty w kolejce filmów

Obrazek posta

Drodzy Patroni, listę nowych publikacji otwieramy od zapomnianego modelu Fujifilm. Wyobraźcie sobie, że nie jest to żaden z tych modnych Fujików stylizowanych na stare aparaty, ale również może poszczycić się symulacją filmów negatywowych. 

Dokładnie tak, a wszystko w przystępnej cenie. Akurat starczyło by kupić go z pierwszych środków zgromadzonych przez Patronite, za co Wam wielkie dzięki składam. 

Fujifilm Finepix S200 EXR

Poza zasięgiem zooma 30-436 mm, który wbił mnie w fotel (hehe) trzon tego zawodnika stanowi matryca Super CCD EXR - czyli coś co było praktycznie ostatnim krokiem do matryc typu X-Trans...

Sony A7 C II 0 -najmniejsza pełna klatka w Sony

Kolejnym cackiem, który omówimy sobie na kanale jest Sony A7C II, czyli jeden z tych aparatów, którego wielkość sugerowałaby małą matrycę. 

Ten model pożyczyłem od Sony Polska, ale skoro tak się udało to jeszcze na dokładkę działam nim przy użyciu obiektywu 24-70 f/2.8 II. Ta ostatnia rzymska cyfra powinna uruchomić czujność. Druga edycja tego obiektywu jest około 30% mniejsza od pierwszej wersji.

Nie jest to jeszcze kieszonkowy obiektyw do tak małego korpusu, ale już krok w stronę lekkiej miniaturyzacji profesjonalnego zestawu. Dla pleców fotografa coś optymistycznego.

Hit designu i optyki. Czyli pierwsza lustrzanka systemu 4/3 (nie mylić z mikro cztery trzecie) niebędąca konstrukcją Olympusa. 

Lumix L1 (znany też jako Leica Digilux 3)

Docierają do mnie pozytywne informacje zwrotne od zaprzyjaźnionych firm. Photonesto (które znacie pewnie z tego, że dostarcza super galerie do prezentacji portfolio lub zestawu zdjęć dla klientów) widząc popularność filmów z klasykami - postanowiło ufundować na kanał Lumixa L1 wraz natywnym obiektywem 14-50mm f/2.8-3.5. 

Dzięki tej współpracy będziemy mogli zerknąć na niesamowitą konstrukcję nawiązującą nieco do dalmierzy Leica, będącą jednocześnie lustrzanką z pionowym ruchem lustra, nie wspominając o najdroższym i najlepszym obiektywie "kitowym" jaki kiedykolwiek widziałem. 

W kolejce czeka też kieszonkowa maszyna APS-c, czyli

Nikon Coolpix A

Praktycznie nie do zdobycia, chyba że w Japonii. Zresztą przepis szukania wśród ofert na japońskich portalach macie w tym miejscu. Prezentowany model pożyczyłem od życzliwego widza kanału :) 

A kolejkę zamyka w tej chwili obiektyw TTArtisan 56mm f/1.8 z autofokusem (pod bagnet Fuji X), którego nie ma jeszcze na rynku więc widzicie go jako pierwsi... 

Zobacz również

FILM: Jak i gdzie znajduję rzadkie aparaty w Japonii (tutorial krok po kroku)
Kolejka aparatów

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...