Wybaczcie, następny odcinek wideoaudiobooka "Orła Białego 3" wrzucę w sieć dopiero jutro. Wszystko nagrałem, ale jeszcze nie posklejałem. To samo dotyczy kolejnego kazania Kościoła Jedynki i Jej znaczenia. Dzień pochmurny, mało energii, nie dałem rady, a jeszcze goście dzisiaj wpadają.
Zrekompensuję Wam to paroma informacjami.
W piątek rozmawiałem znowu z prezesem Rebisu. Decyzja wciąż jest na "nie", ale prezes czeka na swój dział sprzedaży, który zadecyduje, czy potrafi to sprzedać i czy chce to sprzedać. Ostateczna rozmowa odbędzie się w następny poniedziałek. Jeśli macie pomysły na to, jak przekonać Rebisowców, że zarówno dwójka jak i trójka się sprzedadzą, ten tydzień jest dobrym czasem, by napisać w komentarzach Wasze propozycje. Ze swojej strony obiecałem, że na kanale Astrofaza (ponad pół miliona subskrybentów) seria będzie promowana, zresztą zgodnie z sugestią samego szefa tego kanału, czyli Piotra Koska i przy wsparciu nieocenionego Leszka Błaszkiewicza, przecież bohatera pierwszej i drugiej części.
Zaproponowałem też następujące przemyślenia:
Cykl "Orzeł Biały" jest odpowiedzią na zeitgeist, który zaczął unosić się nad naszym pięknym krajem już w połowie zeszłej dekady. Stąd agresywne, "nacjonalistyczne" godło. Stąd paranoidalna wizja, że Polacy to jedyni ludzie na Ziemi, stąd metaforyczne przedstawienie, że my, jako homo sapiens, jesteśmy lepsi od wszystkich innych, bo inni to Orkowie, Zieleni, Engelsy i prymitywy. Stąd opis naszych fajnych chłopaków i dziewczyn, ku serc pokrzepieniu, ku nadziei ale i śmiechowi, bo przecież to wszystko jest opisane z przymrużeniem oka. W serii "Orzeł Biały" są nie tylko bitwy, strzelaniny i wybuchy. To wglądy w możliwe reakcje ludzkie nie tylko na polu chwały, ale i w sytuacji oblężonej twierdzy. Jak każda fantastyka lepszego gatunku, jest tu silny wątek socjologiczny. I jak w każdej lepszej literaturze, są interesujące psychologiczne mikroobserwacje. Więc "Orzeł Biały" to nie tylko rzeź i rąbanka. To nie tylko humor (na granicy dobrego smaku), ale także wzruszenia i pokarm intelektualny na przyzwoitym poziomie. To literatura jak żadna inna, bo śmiem twierdzić, że niczego takiego do tej pory nikt na świecie nie napisał. To przysłowiowa jazda bez trzymanki, przy czym autor, wbrew pozorom, doskonale wie, dokąd jedzie.
Naprawdę to prezesowi napisałem. Kompletnie bez fałszywej skromności!
Fakt, że Rebis nie wykorzystał ataku Rosji na Ukrainę, żeby podbić promocję dwójki to jakieś qui pro quo. Jak można było nie wykorzystać nienawiści, którą wtedy żywili Polacy do Putina? Przecież dwójka opowiada o ataku Rosji na Polskę, o konflikcie między orkami ukraińskimi i rosyjskimi, Rasputin, będący przywódcą wschodnich Zielonych ma przezwisko "Putin"! W mediach nazywano Rosjan "orkami"! Czy w Rebisie wszyscy spali?
To też naprawdę prezesowi napisałem.
Oto propozycja, jak można by promować tę serię. W Polsce wciąż czuć echa nacjonalistyczne, zresztą są one częścią źle pojętego "ducha polskości", wciąż trwa wojna na wschodzie. To wszystko, brzydko mówiąc, można wykorzystać.
Seria „Orzeł Biały”
Księgi Proroctw, Bluźnierstw, Szyderstw czy Nadziei?
„Orzeł Biały”
Polacy jedynymi ludźmi na Ziemi? Wszystkie inne nacje zmutowały i zamieniły się w agresywne Orki? Twierdza Polska jest królestwem, w dodatku nawróconym na pogańską wiarę? Dzielni woje odpierają ataki Zielonych nacierających ze wszystkich stron? Zachodnie Engelsy próbują skonstruować bombę atomową?
Kto to napisał?!
„Orzeł Biały 2”
Überwünder Schmidt niesie między wschodnich Zielonych święte słowo jako mesjasz Gotta. Garnizon w Dworczysku pragnie odbić Wilno. Umierający emeryci z organizacji Zielona Przyszłość chcą zmutować w Orków. Atak na Twierdzę szykuje wielka Ruska Flota pod wodzą Rasputina, który nienawidzi, gdy go nazywają Putinem. Na czele wrażych sił sunie okręt podwodny „Kultura” ciągnięty przez Wielkich Iwanów.
Kto. To. Napisał?!
„Orzeł Biały 3”
Nastroje w Twierdzy pogarszają się. Brak reakcji króla na tragiczną sytuację najemników przebywających na Słowacji skutkuje demonstracjami i pogłębia podziały społeczne. Wraże siły przygotowują zamach stanu, gdyż "duch Kaczuchy" nie umarł! Za południową granicą kraju pojawia się zmutowany las zwany Pandorą. Tymczasem Schmitdzilla przebywający w Popradzie stara się znaleźć sposób na pogodzenie orków i ludzi. Jak przebiegnie akcja ratowania najemników? Czy Schmitdzilli pomoże przyrodniczka Anna Traut?
Kto?! To?! Napisał?!
***
Tak właśnie wyglądał mój list do pana prezesa. Jestem zmęczony ich indolencją i w ogóle traktowaniem mnie w taki, a nie inny sposób. Rebis nie umie sprzedać - kto winny? Autor!
I nie ma znaczenia, że moja popularność powoli rośnie, a to za sprawą Astrofazy. Spójrzcie na liczbę obejrzeń mojego pierwszego tam wystąpienia:
To są zasięgi, których się w normalnym świecie nie lekceważy. Być może świat wydawców normalny nie jest. Zaznaczyć wypada, że w tych odcinkach aktywnie są polecane moje książki i to nie przeze mnie, ale przez gospodarzy serii.
Fabryka Słów "czyta" tekst od ponad czterech czy pięciu miesięcy i zacząć nie może (swoją drogą ciekaw jestem, czy wreszcie zaczęli. Może tak, może nie). Napisałem do Warbooka. Wydają fantastykę militarną, może się zdecydują.
Dość szczypania się i czekania. Przechodzimy do czynów.
Trwa ładowanie...