Donoszę, że "Stara kobieta i smok" przekroczyła 900 000 znaków, co oznacza, że tekst ma teraz mniej więcej tyle, co "Symfonia życia". Jednocześnie właśnie przed chwilą znalazłem się na komputerowej stronie numer 400. Proszę:
Jeśli tempo prac się utrzyma i wena mnie nie opuści, realny czas zakończenia prac nad pierwszym draftem to połowa przyszłego miesiąca. Oczywiście końcówka powieści ma większe wymagania niż reszta tekstu, bo prosi o rozwiązanie wszystkich wątków i najlepiej zgrabne ich splecenie. Mam nadzieję, że Ganeśa, patron pisarzy, będzie nade mną czuwał.
Trzymajcie się w tę pochmurną środę!
Trwa ładowanie...