Wiatr w grzywie poczuł Harnaś, który po dołączeniu do stada, tak zachwycił się widokiem, że aż musiał przegalopować cały padok wzdłuż i wszerz! Nie mógł się doczekać tej chwili bardzo długo, aż poczuje się wolny i bezpieczny, był zdecydowanie w tamtym momencie najszczęśliwszym kucykiem na świecie. A to kochani Wasza zasługa.
Dziękuję Wam z całego serca za pomoc dla maluszka, przed nim już tylko dobre dni. Czeka go jeszcze kontrolna wizyta kowala, a potem cóż… Pozostało już jedynie wyczekiwać wiosny i cieszyć się każdą wolną chwilą. 🙂
PS. Liczymy, że nadejdzie ona jak najszybciej!
Trwa ładowanie...