Podopieczni Ducha - Yoda

Darmowy! · 0 · 13.03.2024

Staruszek Yoda jest przykładem tego, jak przedmiotowo ludzie traktują psy. Kupili młodego, ślicznego pieska, mieszkał z nimi tak długo, aż zaczął przeszkadzać. Bo stary i powolny, bo śmierdzi, bo kołtuni się i brudzi bardziej niż zwykle, albo wymaga leczenie, które kosztuje... I tak Starszy pies ląduje na ulicy. Błąka się samotnie głodny, słaby i kulejący. Na szczęście zalazły się osoby, które się nim zainteresowały i tak trafił do nas.

Yoda ma około 15 lat. Został wywieziony do lasu i zostawiony, żeby zdechł. Był zagłodzony, odwodniony, zakleszczony, miał problem z łapą i zębami, których prawie nie ma. Ledwie trzymał się na nogach i piszczał przy każdym kroku. Nie mogliśmy odmówić mu pomocy.

Został umyty, wyczesany, częściowo wystrzyżony i zaczął żyć tak, jak każdy pies żyć powinien. Ma spokojne i wygodne miejsce do spania, psich kompanów, pełną miskę z odpowiednim jedzeniem i suplementami oraz wolność wyboru.

Liczymy na to, że dobry humor i dobra passa już nigdy go nie opuszczą. Niestety, jak to ze starością bywa Yoda miewa różne dni. Już tak chętnie nie szaleje, więcej śpi, mniej uczestniczy w życiu Fundacji. Damy o niego, żeby niczego mu nie zabrakło :)

Yoda to żwawy, wesoły staruszek, który nie da sobie w kaszę dmuchać. Jest jednym z tych psów, który do końca zostanie w Duchu, dlatego zwracamy się z prośbą o regularne wspieranie dziadka z jednym zębem. Zostań wirtualnym opiekunem Yody - naprawdę warto

Jeśli uważasz, że to, co robimy jest ważne, wybierz próg wsparcia i zostań naszym Patronem. Zostań częścią społeczności, dla której troska, poszanowanie, uważność i wolność - to filary życia z psem.