Zauważyłem, że mój wzmacniacz w zamkniętych przestrzeniach nie do końca się sprawdza. Generalnie - nie jest to sprzęt wysokich lotów. Odkąd postanowiłem wyjść na ulice z muzyką porzuciłem ambicję, że sprzęt musi być ekstra. Miał po prostu działać. Perkusja, z którą zacząłem regularnie wychodzić kosztowała mnie... 400 zł! Kiedy zacząłem grać z podkładami zainwestowałem w wzmacniacz. Obłędną sumę, czyli... kolejne 400 zł :) Mimo wszystko dotąd byłem z niego bardzo zadowolony. Ku mojemu zaskoczeniu ludzie zwracali uwagę z że muzyka brzmi super (!) To był dla mnie fenomen, wręcz dowód na to, że powinienem to robić , bo skoro działa coś, co w zasadzie nie ma prawa działać, to musi być w tym coś więcej niż przypadek...
Ten wzmacniacz, którego używam to drugi z kolei - pierwszy padł najpierw po deszczu, reanimowany, ostatecznie poległ przy zawarciu na akumulatorze...
Szukając możliwości sfinansowania profesjonalnego sprzętu wpadłem na ogłoszenie Fundacji Studenckiej Młodzi Młodym.
Jaki tam ze mnie student - pomyślałem. I prawie zapomniałem o tym.
Okazuje się, że pomagają nie tylko studentom. Wspierają pasje, marzenia, inicjatywy...
Okazało się, że to naprawdę proste:
Podpisuję porozumienie z fundacją, szukam osób chętnych do przekazania 1,5 % podatku na mój cel - i w zasadzie tyle :)
Wystarczy, że ktoś wpisze ich nr KRS 0000270261 i cel szczegółowy DRAMNESTIA 19935 (ten numerek jest ważny, to mój nr w ich systemie) w rozliczeniu PIT. Oni pobierają 10% na cele statutowe, 90% uzbieranej kwoty jest przeznaczana na mój cel :)
Myślę, że to fair, szczególnie, że jako fundacja wspierają inne inicjatywy...
A więc - jeśli nie masz jeszcze pomysłu co wpisać w tę rubrykę, to... Dobrze się zastanów! (Piszę serio, wiem, że to okazja, żeby wesprzeć dużo różnych inicjatyw).
A jeżeli po zastanowieniu się będziesz mieć na sercu wsparcie mnie - to będę Ci ogromnie wdzięczny!
Zdjęcie do tego posta to serducho, które dostałem od dzieci ze Szkoły Podstawowej Specjalnej nr 146, która funkcjonuje na terenie Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki. Byłem u nich ostatnio z muzyką... I muszę przyznać, że podoba mi się taka działalność - chciałbym częściej odwiedzać takie miejsca i przynosić ze sobą muzykę...
Nie namawiam, ale będę ogromnie wdzięczny za rozpatrzenie mojej zbiórki. To idealna okazja wesprzeć inicjatywę nie wydając ani złotówki!
Nawet jeśli Twój wybór nie padnie na mnie - i tak myślę że warto skorzystać :)
Pozdrowienia!
Mateusz
DrAMNESTIA
Trwa ładowanie...