Szanowni Państwo,
Kilka dni temu minął rok od dnia gdy uratowaliście Prometeusza i Nadzieję. Konie te nadal bardzo się lubią i nie odstępują na krok. Nie pracują, nie muszą, żyją dla siebie. Dzięki Pani Oldze i Pani Agacie mają zapewnione pełne utrzymanie w pensjonacie dla koni, za co dziękuję ze wszystkich sił.
Dziękuję każdemu za ratunek dla Prometeusza, Nadziei i wszystkich innych zwierząt, które kiedykolwiek i gdziekolwiek wsparliście. Jesteście wspaniali!
Nadzieja – TU
Prometeusz – TUTAJ
PS.
Pięknie wytarzane, ale jakie szczęśliwe!
Dziękujemy, że jesteście z nami ❤️❤️❤️
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Trwa ładowanie...