Szanowni Państwo,
zacznę od uwagi natury ortograficznej. Słowa „kocham cię” w tytule najnowszego tomu wierszy Jarosław Mikołajewski zapisuje z małych liter. Przybosiowsko (pierwsze skojarzenie, dość dowolne), ale idąc drogą autora „Równania świata” tworzy poezję, która staje się „instancją ostateczną”. Trwa w niej proces wytoczony światu, przywołuje się tezy oskarżenia i argumenty obrony. Choć werdykt jest wiadomy i nie może być inny – to wyznanie miłości wobec świata właśnie takiego, jakim jest.
Ale „kocham cię” to nie tylko „kocham”, bo mieści w sobie kilka innych słów – proszę, przepraszam, dziękuję, żegnam… I to nie wszystko, daleko nie wszystko. W #59 podcastu staram się podzielić kilkoma refleksjami na marginesie lektury tomu „kocham cię”, zaś wiersze z tej książki specjalnie dla Słuchaczek i Słuchaczy „Pełni Literatury” przeczytał Autor. Bardzo mu za to dziękuję.
Mam nadzieję, że odcinek ten dostarczy dobrych chwil, w których poczują Państwo wartość tego, że jesteśmy razem.
Życzę miłego odsłuchu!
Radosław Romaniuk
Trwa ładowanie...