Dzisiaj skończyłem pierwszy draft "Starej kobiety i smoka". Na razie rzecz ma 583 strony, co przełożyłoby się na, circa, 900 stron książkowych i ma 1 340 000 znaków, czyli więcej niż "Orzeł Biały" i mniej niż "Orzeł Biały 2".
Jestem wzruszony, bo odczuwam kaca po przeczytaniu fajnej, przygodowej powieści ;)
To oczywiście nie koniec prac. Przede mną pierwsze redagowanie całości, potem beta reading i dopiero w następnym etapie przekazanie tekstu do Fabryki Słów.
Trwa ładowanie...