To dziwne, ale radosne uczucie, gdy nie musisz się ukrywać, udzielając pomocy ludziom na pograniczu polsko-białoruskim. Co więcej, możesz z nimi zjeść obiad w restauracji i podwieźć ich swoim autem.
Tak było w tym przypadku. Dwóch Jemeńczyków trafiło do placówki Straży Granicznej w Szudziałowie. Dostali decyzję o przeniesieniu ich do ośrodka w Białej Podlaskiej. Akurat wracaliśmy z Małgorzatą Rycharską z „Rozmów o granicy” z Usnarza Górnego i postanowiliśmy pomóc.
Całą historię przeczytasz na stronie czabanrobiraban.pl.
Trwa ładowanie...