Nie wiedzieli, czy przeżyją / Są bezpieczni w Polsce

Obrazek posta

To dziwne, ale radosne uczucie, gdy nie musisz się ukrywać, udzielając pomocy ludziom na pograniczu polsko-białoruskim. Co więcej, możesz z nimi zjeść obiad w restauracji i podwieźć ich swoim autem.

Tak było w tym przypadku. Dwóch Jemeńczyków trafiło do placówki Straży Granicznej w Szudziałowie. Dostali decyzję o przeniesieniu ich do ośrodka w Białej Podlaskiej. Akurat wracaliśmy z Małgorzatą Rycharską z „Rozmów o granicy” z Usnarza Górnego i postanowiliśmy pomóc.

Całą historię przeczytasz na stronie czabanrobiraban.pl.

Zobacz również

"Rozmowy o granicy" w Orzeszkowie / Część 1
Byli w naszej wsi / Daliśmy im schronienie
"Strzelili do mnie w Polsce i wyrzucili na Białoruś" / Sprawę zbada prokuratura

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...