Szkolna rzeczywistość bywa nie do zniesienia i mam ochotę wyjść i trzasnąć drzwiami.
Ale na boisku wszystko się zmienia.
Kolejne mecze ligowe.
Ganiałem na skrzydle i musiałem się sporo nabiegać. Było warto, bo dzięki temu wygraliśmy. Fajnie było dostawać piłki na dobieg i wyprzedzać przeciwników.
W walce o piłkę pomagały mi zagrania wypracowane w czasie zimowej przerwy.
Kolano już w porządku.
Jedną z moich akcji nagrano na tym filmie:
Trwa ładowanie...