Szanowni Państwo,
chcę Wam z całego serca podziękować za pomoc dla Laury, klaczy, dla której wydawało się, że nie będzie już ratunku. Została wykupiona w ostatniej chwili, na kilka godzin przed tym, jak handlarz planował ją wywieźć. Ogromna wdzięczność i wielka ulga, bo stres był koszmarny. Dzięki Wam Laura będzie żyła, będzie miała możliwość urodzić (wierzymy, że szczęśliwie) swoje dziecko, które w niej rośnie. Będzie miała zapewnioną diagnostykę, leczenie, opiekę kowalską i weterynaryjną. Będzie miała dobre życie.
Laura dotarła już do Benkowa, do Nowej Studnicy, gdzie rozpoczęła kwarantannę. Transport zniosła bardzo dobrze, z samochodu zsiadła spokojnie, a rżąc co sił w płucach, powitała wszystkich mieszkańców Benkowa.
Odpowiedziało jej wiele koni. To zawsze wzruszający moment, bo te konie, które już mieszkają w Benkowie, podchodzą do ogrodzenia i sprawdzają, kto przyjechał. Witają się, są ciekawe, wyciągają szyję, byleby tylko zobaczyć dalej i poczuć więcej. Są wspaniałe.
Bardzo Wam dziękuję za pomoc. To dzięki Wam Laura żyje i żyją inne zwierzęta. To dzięki Wam mam możliwość być częścią i świadkiem tych cudownych chwil. Dziękuję. Niebawem wrócę do Was z większą ilością informacji o stanie zdrowia Laury.
Laura nadal potrzebuje pomocy w pokryciu kosztów diagnostyki, leczenia, można jej też przesłać pasze dla klaczy źrebnych – na pewno się przyda.
Jej historia: TUTAJ
Dziękuję, za każdą pomoc.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Trwa ładowanie...